Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablitos
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2006 Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Grodziska Mazowieckiego
|
Wysłany: Maj20065 16:28, 19 Ju5 2006 Temat postu: Wspomnienia |
|
|
Ach te WSPOMNIENIA!!!!! Aż się same nasuwają wiec czas zacząć moje opowiadanie. A wiec to było rok temu, na samym początku, se postanowiłem ze nie będę miał dziewczyny, ale oczywiście ja nie dotrzymuje tego, co powiem a wiec tak to się stało w środku sanatorium jednak to prawda ze, „kto się czubi ten się lubi" i tak samo było ze mną i Barabara (Baśka) wiec zaczęliśmy z sobą kręcić nie wierzyłem w to , ale samo to przyszło do mnie przyjeździe zaczęliśmy niby z sobą chodzić było miło całuski i takie tam sprawy męsko-damskie i w pewnym momencie przyszło cos, co mnie bardzo zaskoczyło wróciła do swojego chłopaka (nie napisałem ze jak z nią byłem to ona niby z nim zerwała) i mi to powiedziała na samym początku nie wierzyłem w to, ale no cóż takie jest życie 16-latka i co mogłem zrobić nic pierwszy raz wtedy się popłakałem przez dziewczynę tak bywa i trzeba się pogodzić ja oczywiście nie mogłem i w to nie zabardzo wierzyłem, ale później po esach zobaczyłem ze to prawda i już ja olewałem i o to jest historia Admina jak się można zakochać bez wzajemności
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pablitos dnia Wrz20069 16:28, 19 Ju9 2006, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Paula
Moderator
Dołączył: 29 Maj 2006 Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Maj20065 16:28, 19 Ju5 2006 Temat postu: |
|
|
eh .....wspomnienia.......a wszystko zaczęło się dwa lata temu......kiedy rodzice zmusili mnie na wyjazd do sanatorium........pierwszy rok był taki sobie.....ale hmmm dzięki kilku osobom....poczułam się wspaniale....kochane bliźniary Mati.Pablito,Cherry.Łukasz i może Patryk....Heh, aż głupio się przyznać, ale hmmm nio spodobał mi się jeden....chłopak.....z pewnością w wtajemniczeni wiedza, (ale czy sam zainteresowany wie to hhmmm ciężko mi powiedzieć....)Oczywiście dostałam kosza i tak musiałam sobie poradzić z tym uczuciem....,ale ja jestem osoba, która umie cieszyć się szczęściem innych wiec, gdy ten mój obiekt westchnień znalazł sobie pannę to mmm byłam szczęśliwa ze układa mu się....poza tym każdy miał tam swoja polówkę z ekipy oprócz mnie (..: :..)....sanatorium szybko się skończyli i wróciliśmy do domów....łzy przy pożegnaniu do dziś budzą we mnie smutek....ale hmmm na szczęście z tymi, na których mi zależało...utrzymuje kontakt do dziś....nio i kolejny roczek...i kolejne San w gronie znajomych, (tj.blizniary,Pablito,Zuza :*)Hehe, odrazu atmosferka była suppeerrr kocham moich miśków ....szybko wpadli mi w oko jeden chłopak ..hmmm przystojniaczek....nio i zaczęliśmy kręcić ....było nawet milo....ale do końca on nie bardzo był zdecydowany .....Gdyż w połowie sana odwidziało mu się i zainteresował się laska, która była .....-glupia-ale na szczęście szybko wszyscy przekonali się, jaka ona jest i Damianek ....hmmm można powiedzieć ze wrócił do mnie ....oczywiście było troszkę sprzeczek jak w każdym san. ale zaraz wszystkich pogodził dobry duszek i znów było wspaniale........oj, co się działo hmmm te wszystkie chwile w tym roku są dla mnie jak na wagę złota ....bardzo tęsknie za wszystkimi ....o szczegółach opowiem później......dodam jeszcze, że w głowie utkwiło mi jeszcze jedno ......::::Szkoła Uczuć::::..... .....Hehe wtajemniczeni wiedza........
I lof jju.:*hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|